Mój Syn to wulkan energii, która rozpiera Go każdego dnia, dlatego jesteśmy stałymi bywalcami placów zabaw. Kiedy tylko pogoda sprzyja całe dnie spędzamy poza domem. Myślę, że to świetna sprawa zarówno dla Niego, jak i dla mnie. Zresztą co takiego można robić w domu z energicznym brzdącem, zwłaszcza mieszkając w bloku, gdzie metraż nie powala? W ciepłe i słoneczne dni pozostają place zabaw i otwarte baseny. Zawsze staram się ten czas na świeżym powietrzu wykorzystać do maximum.