Osobiście zgadzam się ze znanym polski przysłowiem, że "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość traci", dlatego też od najmłodszych lat staram się wpajać Synkowi dobre maniery. Myślę, że jest już na tyle duży, że rozumie pewne sprawy, konteksty sytuacyjne, wie jak powinien się w danej sytuacji zachować. Oczywiście nie wszystko jest dla Niego tak oczywiste, jak dla nas dorosłych, ale na naukę savoir-vivre’u nigdy nie jest za wcześnie. Nam z pomocą w przyswajaniu elementarnych zasad zachowania w towarzystwie przyszła to książeczka: