Nie zaskoczę chyba stwierdzeniem, że uwielbiam próbować nowe kosmetyki do ciała: balsamy, żele, peelingi/scruby, kremy do rąk, szampony, odżywki. Chyba absolutnie każda kobieta tak ma. Co miesiąc "Twój Styl" zaczynam właśnie od przejrzenia nowinek kosmetycznych. Od dawna mam też subskrypcję na BeGlossy, więc przez moje ręce przewija się mnóstwo kosmetyków do ciała. Wśród nich są takie, które są jednorazową przygodą, ale są też takie, do których zapałałam miłością pierwszą i są ze mną latami. I o tych ostatnich chcę dzisiaj napisać. Skupię się na peelingach/scrubach. Dodam, że nie jest to post sponsorowany.