Uwielbiam marzec. Może dlatego, że to zazwyczaj pierwszy miesiąc, w którym już zaczyna być czuć prawdziwą wiosnę, a może po części dlatego, że w połowie tego miesiąca mam urodziny. Chociaż na urodziny nie czekam już z utęsknieniem, tak jak to było wcześniej, zwłaszcza kiedy cztery lata temu nastąpiła zmiana kodu na trzy z przodu :) W tym miesiącu, kilka lat temu, poznałam mojego męża i przydarzyło mi się także mnóstwo innych fajnych spraw. Zatem zdecydowanie uwielbiam marzec. W tym roku przyniósł mi on mnóstwo inspiracji. Poniżej napiszę o kilku moich marcowych odkryciach. No to jedziemy!

Za kilka dni wybieramy się na urodziny kolegi Alexandra. Syn po raz pierwszy otrzymał zaproszenie na zorganizowane przyjęcie urodzinowe. Dużo ostatnio na ten temat rozmawiamy. Oczywiście obowiązkowo śpiewamy wówczas sto lat. Wspólnie też szukamy właściwego prezentu dla jubilata. Czasem ciężko jest wybrać fajny prezent, zwłaszcza gdy dziecko ma  górę zabawek i nie wiadomo czym można je zaskoczyć, albo w przypadku, kiedy nie znamy dziecka na tyle, by wiedzieć o czym aktualnie marzy. Na szczęście mnóstwo prezentowych pewniaków, które z całą pewnością ucieszą, zarówno dzieci, jak i ich rodziców, znaleźliśmy w wyjątkowym internetowym sklepie: Edukatorek. A może wykorzystacie te pomysły na prezenty urodzinowe Waszych pociech? Oto nasze typy:

 
W ostatnim czasie staramy się z mężem zainteresować Alexandra grami planszowymi. Sami uwielbiamy tego typu gry, więc świetnie będzie, pod warunkiem że synek złapie bakcyla, wspólnie w ten sposób spędzać czas. Alex jest już na tyle duży, że jest w stanie bez problemu pojąć gry o prostych zasadach. Kiedy zaczęliśmy przeszukiwać internet w poszukiwaniu odpowiedniej dla naszego smyka gry, okazało się, że rynek z tego typu produktami jest wprost gigantyczny. W tym samym czasie otrzymaliśmy od firmy Tactic do przetestowania grę Choco. I to był strzał w dziesiątkę. Myślę, że to świetny pomysł na pierwszą grę maluszka.

Obsługiwane przez usługę Blogger.