Budzę się w środku nocy cała zlana potem i z policzkami mokrymi od łez. Sen, straszny sen. Próbuję usnąć ponownie, ale sen nie przychodzi. Obrazy ze snu siedzą w mojej głowie. Głęboko. Wcinają się w każdy zakamarek mojego umysłu i trawią mnie od środka. Uspokajają mnie tylko miarowe oddechy męża i synka. Patrzę na ich spokojne, pogrążone we śnie twarze.
Chcę dla nich i dla siebie takiego spokoju. Chcę wiedzieć, że wszystko jest w porządku. W głowie kłęby myśli, co zrobić, żeby sen nie stał się jawą, żeby zapobiegać, a nie borykać się z konsekwencjami zaniedbania. I wtedy przypominam sobie jak mignęła mi pewna strona internetowa z ogólnopolską kampanią społeczną, która przekonuje kobiety do regularnych badań ginekologicznych i sprawdzania swoich rodzinnych obciążeń nowotworowych.
Ambasadorką kampanii, zresztą nieprzypadkowo, została Anna Dereszowska, która straciła, w wieku 9 lat, mamę właśnie z powodu raka jajnika. Każdego roku w Polsce rozpoznaje się około 3500 nowych zachorowań na raka jajnika, a umiera około 2 500 kobiet. Można powiedzieć, że statystycznie każdego dnia 9 Polek dowiaduje się, że ma raka jajnika. Nowotwory złośliwe jajnika są na 5 miejscu pod względem częstości zgonów u kobiet. Nowotwór ten rozwija się „po cichu”, nie dając wczesnych
specyficznych objawów, sugerujących, że coś niepokojącego dzieje się w
ciele kobiety. Z tego też względu ten typ nowotworu bardzo
często wykrywa się dopiero w zaawansowanym stadium, kiedy
szanse na wyleczenie są niewielkie. Ze względu na nietypowe objawy raka jajnika, bardzo istotne jest
wykonywanie cyklicznych badań kontrolnych i przeprowadzanie
szczegółowego wywiadu lekarskiego.
Czynnikiem zwiększającym raka jajnika są niestety także predyspozycje genetyczne, w tym m.in. dziedziczenie mutacji genu BRCA1 i BRCA2 oraz występowanie raka piersi lub jajników w rodzinie. Mutacje dziedziczymy po naszych rodzicach. Dlatego tak ważna jest rozmowa na ten temat z najbliższą rodziną - mamą, siostrą, babcią....
Należy pamiętać, że w grupie ryzyka są również kobiety, u których nastąpiła wczesna miesiączka, późna menopauza,
endometrioza lub torbiele jajnika. Także otyłość, nieprawidłowa dieta
czy palenie tytoniu może zwiększać ryzyko zachorowania.
Więc już dziś bierz sprawy w swoje ręce. Już dziś „Rzuć cień podejrzenia na swoje jajniki". Już dziś porozmawiaj z najbliższymi na temat problemów związanych z funkcjonowaniem narządówrodnych w Twojej rodzinie. Już dziś zapisz się na badanie. Nie zwlekaj. Nie jesteś sama. Może jesteś czyjąś żoną, czyjąś córką, a może sama jesteś mamą. Zrób to dla siebie i dla nich. Przecież kochasz życie, więc szanuj je i dbaj o nie.
Profilaktyka raka piersi i jajnika to nasza misja :-) Mutacja genu BRCA1 to aż 70% ryzyko zachorowania na raka piersi i 40% pradwopodobieństwo zachorowania na raka jajnika. Ryzyka te można ograniczyć np. poprzez częste usg czy rezonans magnetyczny (ale równiez przez mastektomie czy usuniecie jajnika).
Takie kampanie społeczne są niedoceniane, a bardzo ważne!
OdpowiedzUsuńNiestety należę do tej grupy kobiet, które zawsze wszystko co dotyczy ich zdrowia odkładają na później choć wiem, że powinno być zupełnie odwrotnie :(
OdpowiedzUsuńMoja mama nie miała okazji poznać swoich wnuków, ja swoje chcę więc się badam... To bardzo ważne!!!
OdpowiedzUsuńsuper że jest taka akcja - trzeba o tym mówić często i głośno! Badajmy się laski!
OdpowiedzUsuńJa się badam ze względu na to, że należę do grupy ryzyka.
OdpowiedzUsuńProfilaktyka raka piersi i jajnika to nasza misja :-) Mutacja genu BRCA1 to aż 70% ryzyko zachorowania na raka piersi i 40% pradwopodobieństwo zachorowania na raka jajnika. Ryzyka te można ograniczyć np. poprzez częste usg czy rezonans magnetyczny (ale równiez przez mastektomie czy usuniecie jajnika).
OdpowiedzUsuń