W ostatnim czasie staramy się z mężem zainteresować Alexandra grami planszowymi. Sami uwielbiamy tego typu gry, więc świetnie będzie, pod warunkiem że synek złapie bakcyla, wspólnie w ten sposób spędzać czas. Alex jest już na tyle duży, że jest w stanie bez problemu pojąć gry o prostych zasadach. Kiedy zaczęliśmy przeszukiwać internet w poszukiwaniu odpowiedniej dla naszego smyka gry, okazało się, że rynek z tego typu produktami jest wprost gigantyczny. W tym samym czasie otrzymaliśmy od firmy Tactic do przetestowania grę Choco. I to był strzał w dziesiątkę. Myślę, że to świetny pomysł na pierwszą grę maluszka.