Alexander jest dzieckiem bardzo ruchliwym, ciekawym świata, wszędzie go pełno, co oczywiście niezmiernie mnie cieszy. Niestety przy tym jest dość nerwowy, a poziom cierpliwości u niego jest wprost zerowy. Zawsze chce być pierwszy, chce tu, teraz i już! Ostatnio zastanawiałam się, jak "nauczyć" Go cierpliwości, pokazać Synkowi, że warto inaczej podejść do sprawy, bo tłumaczenia nie zawsze przynoszą zamierzony efekt.