Widzę, że wraz ze zbliżającym się Dniem Dziecka, coraz więcej osób wpada na bloga w poszukiwaniu prezentów. Szczerze powiedziawszy tyle różnych, często ogłupiających zabawek bombarduje nas z każdej strony, że trzeba poświęcić trochę czasu, by odnaleźć te wartościowe i jednocześnie takie, które spodobają się dziecku. W tym poście pokażę wam zabawkę numer jeden w ostatnim czasie w naszym domu. To klocki Incastro. Mój Synek nie lubi układać puzzli, ale kocha klocki. Mamy ich w domu naprawdę sporo. Począwszy od klocków drewnianych, waflowych, poprzez Lego, Lego duplo, skończywszy na naszym nowym odkryciu czyli na klockach Incastro. Uważam, że klocki to taka zabawka edukacyjna, która świetnie wspomaga rozwój dziecka i szybko się nie nudzi.
Klocki Incastro zwróciły moją uwagę już jakiś czas temu i w końcu do nas zawitały. Mamy u siebie dwa zestawy w rozmiarze L czyli łącznie 120 klocków. Myślę, że w niedługim czasie dokupimy kolejny zestaw, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Klocki mają jeden, bardzo ciekawy kształt, ale wiele pięknych, intensywnych kolorów. Są bardzo lekkie, zgrabne, bez ostrych kątów czy nierówności, idealne do małych rączek. Klocki są dość twarde, ale dzięki temu budowle są trwalsze. Zaskoczyły nas ilością możliwości łączenia. Nie spodziewałam się, że z kilku klocków można wyczarować takie wspaniałe konstrukcje, zarówno płaskie, jak i przestrzenne. My początkowo korzystaliśmy z instrukcji, by w pełni wykorzystać możliwości klocków. Mój Syn okazał się jednak mistrzem w budowaniu i codziennie zaskakuje mnie swoją pomysłowością i kreatywnością. Budowanie z klocków Incastro pozwala na swobodną ekspresję dziecka, bo można z nich tworzyć przeróżne, fantastyczne konstrukcje, a nie tylko odtwarzać wymyśloną przez producenta budowlę czy postać.
Do klocków dołączony jest materiałowy woreczek ściągany na gruby sznurek. Dzięki temu szybko uprzątniemy klocki albo zabierzemy je ze sobą np. w podróż. Myślę, że to klocki, które będą Alexowi towarzyszyły przez lata. Wydaje mi się nawet, że im mój konstruktor będzie starszy, tym bardziej będą go fascynowały, bo są one niezwykle rozwijające i zmuszające do myślenia. Kocki inteligentne.