#wspierampolskibiznes - Zala Szyje

/
14 Comments

Dzisiaj na blogu kolejna uzdolniona mama. Projektuje, szyje, promuje swoje produkty ogarniając media społecznościowe i do tego wychowuje dzieci. Niesamowita kobieta! Mega utalentowana. Poznajcie Agnieszkę, która szyje dla dzieci, dla koleżanek i dla kolegów. Zapraszam!

1. Jak zaczęła się Twoja przygoda z szyciem?
Przygoda zaczęła się od mamy. Jest krawcową i to ona była moją inspiracją i nauczycielem. Mama szyła dużo ubrań dla nas - dzieci i pamiętam, że to zawsze były perełeczki. Najbardziej pociągało mnie obserwowanie, jak mama szyła przeróżne kreacje dla siebie. Kiedy ja i moi bracia byliśmy mali, mama pracowała w domu, więc w zasadzie wychowałam się z maszyną. Jak byłam starsza spróbowałam sama i tak już zostało. "Burda" z wykrojami, kawałek materiału, łucznik mamy - wszystko czego potrzebowałam miałam pod ręką, więc grzechem byłoby nie skorzystać! Nabrałam wprawy pod okiem mamy i zaczęłam szyć dla znajomych. Wtedy nie traktowałam tego poważnie, raczej jako przydatną umiejętność, hobby. Z wykształcenia jestem architektką. Studia i praca w zawodzie ukształtowały mnie w ogromnym stopniu i bardzo to sobie cenię.

2. Skąd pomysł na stworzenie własnej marki?
Własna marka? Do tego chyba ciągle dojrzewam. Po latach wypracowałam swój styl, swoją estetykę. Ubrania, które do tej pory szyłam dla znajomych i znajomych znajomych, spotkały się z uznaniem i pozytywną opinią. Pomyślałam, że warto z tym moim szyciem wyjść do ludzi bardziej oficjalnie... i profesjonalnie. Pojawienie się dzieci zapewne było w tym procesie bardzo ważne - to dzięki nim zaczęłam w ogóle szyć dla dzieci. Nikogo nie zaskoczę stwierdzeniem, ze dzieciaki są ogromną inspiracją. Przez ostatnie 2 lata bardzo się rozwinęłam, zaprosiłam też do współpracy moją mamę. ZalaSzyje nabrało nieco większych rozmiarów, powstał sklep internetowy, profil na Facebooku, Instagramie i to faktycznie zaczyna przypominać własną markę. Mnóstwo pomysłów siedzi w mojej głowie i póki co, powoli wcielam je w życie. 

3. Czy musiałaś poczynić jakieś inwestycje, aby rozpocząć to, co teraz robisz?
Owszem, ponieważ szycie na maszynie domowej ma swoje ograniczenia :) Szyjąc dużo zaczęłam potrzebować mocniejszych, szybszych maszyn, więc zdecydowałam się na maszyny przemysłowe. Poza tym wyniosłam z domu cały bajzel z szyciem związany, a w towarzystwie małych dzieci, nieziemsko uciążliwy. Przeniosłam się do niewielkiej pracowni. Mam teraz ogromny blat, idealny do rozłożenia materiału, nareszcie muszę wycinać na podłodze :)

4. To fantastycznie! A co jest Twoją motywacją i inspiracją?
Inspirują mnie ludzie, dorośli i dzieciaki, ich potrzeby. Uwielbiam przeglądać materiały, szukać nowych wzorów. Marzy mi się ściana z wielkim regałem, a na nim mnóstwo materiałów. Motywuje mnie obserwowanie ludzi, którzy robią piękne, wartościowe rzeczy.

5. Czy realizuje również autorskie projekty?
Pewnie, chociaż przyznaję, ze jeśli coś wybitnie nie przypadnie mi do gustu, a w autorze nie ma gotowości na żadne zmiany, to nie podejmuję się szycia. Dlatego na profilu na Facebooku zaznaczyłam, że szyję to, co mi się podoba.

6. Na co kładziesz największy nacisk projektując i szyjąc produkty?
Bardzo ważna jest dla mnie wygoda i jakość szycia. Uważam, że ciuchy, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych powinny być solidnie odszyte. Ogromną wartość mają dla mnie dopracowane detale i staranność wszystkich szwów. Sama jestem zwolenniczką wygodnych, luźnych ciuchów - kto powiedział że bluza nie może być krawiecką perełką. Na razie jestem na etapie dzieci przedszkolnych, które hasają, biegają, szaleją i nie wyobrażam sobie, ze mogłyby to robić w czymś innym niż w wygodnych, bawełnianych ciuszkach. Ciuszkach, które sami potrafią sobie założyć, a potem je zdjąć. Rynek materiałów niesamowicie się rozwinął. Jest móstwo ciekawych wzorów, z których chętnie korzystam. Uwielbiam ich szukać i wybierać te, które najbardzej mi się podobały. Mam mnóstwo materiałów, które czekają na swoja kolej. 

7. Czego mogę Ci życzyć?
Dłuższego dnia i zdrowia! Z całą resztą sobie poradzę!

Tego zatem Ci życzę!

Wszystkie wspaniałe produkty, które tworzy Pani Agnieszka możecie znaleźć tutaj (zajrzyjcie, koniecznie):
https://zalaszyje.pl
https://pl.dawanda.com/shop/ZalaSzyje
https://www.facebook.com/zalaszyje
https://www.instagram.com/explore/tags/zalaszyje




Zobacz także:

14 komentarzy:

  1. Podziwiam wszystkie szyjące kobiety, bo ja nie mam kompletnie talentu doszycia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ALe śliczna ta miodowa sukienka!!! Co prawda ja blondynka, zniknęłabym w tym kolorze, ale marzy mi się kiecka identyczna dla mnie i córki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, jakie przecudowne ubrania. Bardzo zazdroszczę talentu szyjącej mamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szycie i wszelkie robótki ręczne to super sprawa! Sama jestem na etapie nauki i już cieszę się na moment, kiedy będę w stanie sama szyć sobie ubrania- w końcu w 100% dopasowane rozmiarem i w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta miodowo - musztardowa sukienka mnie totalnie zauroczyła. Fajnie, że kompletnym przypadkiem - dzięki Tobie - udało mi się odkryć "szyciową perełkę"

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie piękne ciuszki ;) napewno zajrzę na profil tej Pani ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciuchy są super, zawsze podziwiałam osoby, które potrafią szyć, bo sama kiedyś próbowałam i nie wychodziło:-( Trzymam kciuku za biznes!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam tak zdolne osoby, ja niestety nie potrafie szyć ale umiem docenić kunszt wykonania

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, też kiedyś chciałam stworzyć ubranka dla dzieci, ale chyba za słabą mam motywację i nie umiem szyć ;) piękne ubranka

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały pomysł promowania pracowitych i zdolnych mam na blogu! Ja bardzo chciałabym nauczyć się szyć. Nawet próbowałam ostatnio uruchomic starą maszynę ale okazało się że jest zepsuta. Będę musiała zainwestować w nową.Tylko na razie nie wiem jaką kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. moja ciocia tez jest krawcową i zawsze zazdrosiłam mojej kuzynce, że miała "inne" ubrania! to jest taka oszczędność pieniędzy, bo uszyje sie zawsze dopasowane ubrania, a w sklepie bywa roznie. poza tym w sklepach są ubrania z kiepskich materiałów, twoje wydają się być z materiałów o wiele lepszych. Należy wspierac polskie marki, dlatego zycze ci powodzenia!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! Popieram zdolne osoby, które mimo natłoku codziennych obowiązków działają i spełniają się.
    www.sylwiaszewczyk.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Potrafię szyć, ale unikam tego jak ognia, ile się przy tym nadenerwuję, to już moje. ;) Dlatego bardzo podziwiam osoby, które mają do tego cierpliwość i smykałkę. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

i co o tym myślisz?

Obsługiwane przez usługę Blogger.