Alexander wykazuje zainteresowanie geografią. Poznajemy powoli flagi i zabytki różnych państw. Oczywiście to nauka przez zabawę, bo wówczas jest najbardziej efektywna. Wykorzystujemy do tego pomoce, które mamy w domu. Najczęściej są to książki, gry czy puzzle magnetyczne umieszczone na ścianie (pisałam o nich TUTAJ). Dzisiaj chciałabym pokazać bliżej książkę, która w dużej mierze przyczyniła się do rozbudzenia w moim dziecku tej pasji. My z mężem również się nią nieustannie zachwycamy. Jest genialna! Mowa tu o Atlasie Miast od Naszej Księgarni.
Przeczytałam w internecie bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tej książki. Przeglądałam ją też z Synem w księgarni i stwierdziliśmy zgodnie, że kupujemy. Zdecydowanie taniej niż u wydawcy znalazłam atlas w księgarni internetowej LIVRO.
Dzięki atlasowi możemy odwiedzić 30 miast z całego świata, w tym między innymi: Warszawę, Paryż, Lizbonę, Londyn, Ateny, Amsterdam, Chicago czy Meksyk; poznać sławnych ludzi, ośrodki kultury, znane budowle, potrawy czy też miejsca przyjazne dzieciom. Miasta ułożone są w kolejności alfabetycznej, a nie z podziałem na kontynenty. Myślę, że to fajna sprawa, bo dzięki temu widać różnorodność na świecie. Informacje na temat miast są krótkie, rzeczowe i podane w przystępny sposób.
Książka jest przepięknie wydana. Ma duży format, twardą okładkę, kartonowe stronice i kolorowe ilustracje. Dodatkowo znajdziemy tutaj sporo zadań na spostrzegawczość.
To zdecydowanie najciekawsza i najbardziej dopracowana książka
dla dzieci, z którą się zetknęłam w ostatnim
czasie. Myślę, że jest to idealny prezent na Dzień Dziecka dla małego odkrywcy. Do kupienia TU.