Sezon na truskawki w pełni, chociaż w tym roku jest ich o wiele mniej z racji pogody, która specjalnie nas nie rozpieszczała. Korzystamy więc na maksa i codziennie kupujemy świeże łubianki naszych ulubionych owoców. Część zjadamy zaraz po umyciu, z reszty robimy przeróżne koktajle, soki czy kompoty, ale sporą część przeznaczamy na lody. Robię je codziennie. I codziennie nam ich mało.
Teraz często korzystam z wyciskarki i z jej pomocą przygotowuję lody, ale robię też takie na szybko, jak te ze zdjęcia powyżej. Kilka osób pytało mnie jak je robię, wiec wrzucam nasze trzy sprawdzone przepisy.
Lody truskawkowo-śmietankowe
Składniki:
około 350 g świeżych truskawek (nie polecam robić z deserowych)
200 g słodkiej śmietanki 30% lub wersja light, czyli np. jogurt grecki
łyżka miodu
opcjonalnie prawdziwa wanilia
Wykonanie:
Nic prostszego! Truskawki ze śmietanką/jogurtem i miodem oraz opcjonalnie z wanilią miksuję na
gadki mus. Gotową masę wlewam do pojemniczków (mam w domu akurat takie z IKEI) i wstawiam do zamrażalnika na minimum
godzin. Aby ułatwić wyjęcie lodów, polewam pojemnik gorącą wodą.
Sorbet truskawkowy
Składniki:
około 0.5 kilograma świeżych truskawek
4 łyżki soku z cytryny
odrobina cukru
Wykonanie:
Owoce kroję na ćwiartki, wlewam sok cytrynowy i posypuję małą ilością cukru.
Odstawiam na 30 min. aż puszczą sok, wstawiam do zamrażalnika
na 2-3 godziny, a następnie kiedy są prawie zamrożone miksuję na
gładką masę. Sorbet truskawkowy przekładam do zamykanego szczelnie
pojemnika i wstawiam z powrotem do zamrażarki na kolejne 3-6 godzin. Podaję w miseczkach lub pucharkach.
Lody truskawkowe z bananami
Składniki:
około 1 kg truskawek
2 duże dojrzałe banany
2 łyżki miodu
Wykonanie:
Banany, truskawki i miódmiksuję na gładką masę, a następnieprzelewam masę do płaskiego ceramicznego naczynia (masa nie powinna mieć
więcej niż 4-5 cm głębokości) i wstawiam do zamrażarki na noc. Czasem zwyczajnie kroję, a czasem jeszcze raz miksuję. Podaję ze świeżą mięta lub posiekaną czekoladą.