Uwielbiam pisać o książkach dla dzieci, zwłaszcza takich, które mnie samą zainteresowały i przy okazji wiele się z nich dowiedziałam. Jedną z takich właśnie książek jest propozycja wydana ostatnio przez Wydawnictwo Polarny Lis.
"Sekrety pojazdów. Podróż do wnętrza maszyn", bo o niej mowa, to zdecydowanie książka dla całej rodziny. Sprawdzi się u sześciolatka, ale też zainteresowany nią będzie niejeden dorosły. Nie jest to bowiem pozycja, w której znajdziemy jedynie suche dane na temat budowy maszyn, ale całe mnóstwo ciekawych informacji. I to właśnie dla tych ciekawostek warto ją nabyć, zwłaszcza że najbliższym czasie doskonała ku temu okazja, bo zbliża się przecież czas dawania prezentów.
Myślę, że każde dziecko zainteresowane jest tym, jak coś działa i co ma w środku. Dzięki książce odkryjemy aż szesnaście różnych maszyn. Zaglądniemy do wnętrza Titanica, Orient Ekspressu, czyli luksusowego pociągu, którego trasa przecinała całą Europę i docierała aż do bram Orientu, będziemy patrolować morza dzięki atomowemu okrętowi podwodnemu, przelecimy się Airbusem A380, który jest największym, najcięższym i najwyższym samolotem liniowym, dowiemy się co jest konieczne do szybkiego opanowania pożaru, a na koniec zabierzemy się z taborem cyrkowym.
W książce przeczytamy również wiele o historii poszczególnych pojazdów i o warunkach, w jakich pracują ludzie, którzy je obsługują. Wszelkie informacje podane są w ciekawy i zachęcający do czytania sposób.
Książka jest pięknie wydana. Ma duży format, bardzo przejrzyste i precyzyjne ilustracje, które z całą pewnością będą cieszyć oko nie tylko znawcę maszyn. Książkę można kupić, np. TU.