Znów się zagapiłam i moje hity stycznia wrzucam dopiero w połowie lutego. Mam dla Was kilka ciekawostek, a wśród nich przeważają książki i filmy. Jestem bardzo ciekawa Waszych ulubieńców pierwszego miesiąca roku. Jeżeli przeczytaliście ostatnio świetną książkę, obejrzeliście ciekawy serial albo natknęliście się na dobry, naturalny kosmetyk, koniecznie dajcie cynka!
1. KOSMETYKI
Szykuję post o moich ulubionych kosmetykach naturalnych, ale ostatnio choroby nas pokonały, więc jeszcze nie zdążyłam dokończyć wpisu. Myślę, że jednak niebawem go opublikuję, bo dostaję pytania o kosmetyki, które czasem przemycam na Instagramowych kwadracikach. Moim mega odkryciem w styczniu był szampon przeciwłupieżowy BasicLab Dermocosmetics Capillus, który okazał się moim wybawieniem i ogromnie mi pomógł. Zaczęłam mieć problemy ze skórą głowy po nieudanym zakupie odżywki do włosów, którą poleciła mi Pani w drogerii. Po zastosowaniu tego szamponu problem ustąpił, co więcej włosy po nim są mega miękkie, elastyczne, odżywione, zdrowe i pełne blasku. Nie mogę nie wspomnieć o tym, że fantastycznie się rozczesują, nawet bez użycia odżywki, a myślałam, że w moim przypadku to niemożliwe. Szampon ma w składzie ekstrakty z rozmarynu, nagietka i szałwii, które doskonale oczyszczają i tonizują skórę głowy. Uważam, że ten szampon to dermokosmetyk z najwyższej półki. Dodatkowy plus za to, że pozbawiony jest wszelkich paskudztw, typu parabeny, sls-y. Jestem totalnie w nim zakochana. Z całą pewnością, to nie mój ostatni szampon z tej firmy, bo widziałam, że mają różne rodzaje w zależności od potrzeb. Ja kupiłam go w Aptece Melissa o TU.
2. BIŻUTERIA
Uwielbiam unikatową, ręcznie robioną biżuterię. Zamarzył mi się pierścionek na kciuku, więc szukałam inspiracji. Jak zwykle z pomocą przyszedł mi Instagram. Natrafiłam tam na na taką idealnie pasującą do mnie biżuterię i dosłownie przepadłam. Nie mogłam się zdecydować na jeden konkretny model, więc mam u siebie trzy obrączki, a każda, mówię Wam, wyjątkowa, obłędna. Są bardzo delikatne, minimalistyczne, ale robią robotę. Dają efekt WOW na dłoni. Te małe cudeńka wykonuje mega zdolna Kobietka, która tworzy je z metali szlachetnych i naturalnych kamieni. Oczywiście wszystko na wymiar. Musicie koniecznie do niej zajrzeć TU i TU, a przekonacie się o czym piszę.
3. KSIĄŻKA
A właściwie to trzy, które zachwyciły mnie w styczniu. O jednej z nich pisałam TU, o drugiej TU, a o trzeciej napiszę teraz. "Na skraju załamania" B.A. Paris, bo o niej mowa, to książka, którą lepiej czytać w obecności drugiej osoby, bo zaręczam, że ciarki nie raz przebiegną Wam po plecach. To moja druga książka tej autorki (o wcześniejszej pisałam TU), ale z całą pewnością nie ostatnia, bo pisze genialne thrillery psychologiczne. Ten opowiada o tym, jak jedno wydarzenie, zamienia w piekło życie nauczycielki Cass Anderson. Jeden, dokonany pod wpływem impulsu wybór, doprowadza młodą kobietę do stanów lękowych i depresji. Cass zaczyna zapominać o wielu rzeczach, w tym obsługi podstawowych urządzeń, boi się być sama w domu, bo ktoś uparcie nęka ją głuchymi telefonami. Ucieka pod byle pretestem z domu, który kiedyś był dla niej azylem. Ma jednak wokół siebie kochającego i cierpliwego męża i oddaną przyjaciółkę, ale pomimo tego pogrąża się w rozpaczy i jest na skraju załamania. Co jest jednak prawdą, a co wytworem jej wyobraźni, co dostrzega, a czego nie? Czy jest naprawdę taką wariatką, jak ją malują? Będziecie mocno zaskoczeni, kiedy przeczytacie książkę, bo dopiero na ostatnich stronach wyjaśnia się, kto jest mordercą i jak Cass poradzi sobie z prawdą, która przypadkowo wyjdzie na jaw.
Książka jest naprawdę dobra, świetnie napisana, wciągająca na tyle, że ja realnie odczuwałam stan tej kobiety, strach i podzielałam jej niepokoje. Miałam wrażenie, że jestem w domku obok lasu, gdzie być może krąży morderca, a całość atmosfery podsycają głuche telefony. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Albatros.
Na stronie Wydawnictwa znalazłam też informację, że autorka książki pojawi się w Polsce i będzie promować swoje książki w Warszawie i Krakowie. Więcej o tych wydarzeniach przeczytacie TU.
4. SERIAL
Netflix w styczniu "podpowiedział" mi o serialu Top on the Lake i powiem Wam, że to była bardzo dobra podpowiedź. Dosłownie łyknęliśmy go z mężem w trzy wieczory. Serial jest bardzo mroczny, ciężki, mocny, ale my takie bardzo lubimy, zwłaszcza z tak zaskakującym zakończeniem. Rzecz dzieje się w małym miasteczku w Nowej Zelandii, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach ginie 12-letnia dziewczynka, córka lokalnego bossa narkotykowego, która jest w ciąży i nie chce wyjawić informacji o ojcu dziecka. Do sprawy zostaje przydzielona młoda detektyw Robin Griffin, która wraca z Sydney, by opiekować się umierająca matką. Sama nie ma najlepszych wspomnień z rodzinnego miasta. Prowadząc śledztwo odkrywa sporo zaskakujących sekretów lokalnej społeczności.
5. FILM
A właściwie dwa.
Contratiempo to hiszpańska produkcja z 2016 roku, której historia rozpoczyna się w pokoju hotelowym, gdzie młody biznesmen budzi się obok martwej kochanki. Do rozwikłania sprawy zatrudnia wybitną adwokat, by ta ustaliła do czego tak naprawdę
doszło. Trzymający w napięciu thriller i inteligentna zabawa w mylenie tropów. Nie ma tu łatwizny i trzeba nieźle się nagimnastykować, by odkryć rozwiązanie zagadki przed czasem. Jeżeli twierdzicie, że łatwo rozwiązujecie tego typu historie, to koniecznie zmierzcie się z tym filmem.
Trzy billboardy za Ebbing, Missouri to do bólu prawdziwa historia samotnej matki, której córkę zgwałcono i zamordowano w niewyjaśnionych okolicznościach. Kobieta wynajmuje trzy
tablice reklamowe umieszczając na nich prowokacyjny przekaz. Bardzo dobry film, którego siłą jest świetny scenariusz i gra aktorska. Wcale się nie dziwię, że zgarnął aż cztery Złote Globy. Obejrzyjcie koniecznie!
6. MODA
Torbo-plecak marki PotPot - pisałam już kiedyś o produktach tej marki i ciągle uważam, że są fantastyczne. Zakochana jestem w tym designerskim, dwufunkcyjnym, wykonanym w washpapy torbo-plecaku. Świetnie nadaje się zarówno na spacer z dzieckiem, jak i do pracy, a więc można go wykorzystać w wielu stylizacjach. Genialny i niesamowicie wygodny. Idealny dla każdej kobiety. Wiele osób mnie o niego pytało, czy papier z którego jest wykonany nie przemaka, nie rozpada się - odpowiadam zgodnie z prawdą, że nie. Nic się z nim nie dzieje. Powiem więcej, nie straszny mu śnieg ani deszcz :) Zajrzyjcie do nich koniecznie, a znajdziecie sporo wariantów kolorystycznych tego plecaka, ale też torebki, nerki czy etui.
Spodnie joggery z Zary (KLIK). Mam w kolorze szarym, ale zastanawiam się też nad czarnymi lub w kolorze szary melanż. Jestem totalnie w nich zakochana, bo nadają się idealnie do obcasów, jak i do płaskich butów :)
Buty Anniel - miałam jedną parę, którą kupiłam w lecie, a w styczniu przyszła mi kolejna, będzie jak znalazł na wiosnę. Można się od nich uzależnić.
Ile ciekawych nowości! Już bardzo dawna zbieram się, żeby przeczytać „Za zamkniętymi drzwiami” jednak wciąż brakuje mi czasu na lekturę, a stos książek do przeczytania rośnie z każdym dniem. Tę nową powieść autorki również dodaję do kolejki! :) I podobnie z filmami! Te wymienione przez Ciebie od razu dodaję do listy „do obejrzenia”, bo wydają się być naprawdę wciągające! Znajdę je na Netflixie? Pozdrawiam! :)
Ten serial szczególnie przyciągnął moją uwagę, sprawdziłam w Filmwebie i mam już zaznaczone "do obejrzenia" :) Filmy też zapowiadają się ciekawie, dzięki za inspirację! :)
Bardzo fajny pomysł z tymi podsumowaniami miesiąca :) Moją uwagę zwrócił torbo-plecak.Jest prześliczny.Niestety mało znam się na tych serialach bo nie oglądam zbyt wiele tv.Za to książka sydaje się intrygująca.
Bardzo fajny pomysł z tymi podsumowaniami miesiąca :) Moją uwagę zwrócił torbo-plecak.Jest prześliczny.Niestety mało znam się na tych serialach bo nie oglądam zbyt wiele tv.Za to książka sydaje się intrygująca.
Chyba po raz pierwszy trafiłam na Twoje "Hity" i jestem przede wszystkim pod wrażeniem świetnego pomysłu, żeby umieszczać takie zbiorcze wpisy :) Co do treści, to zaintrygowała mnie przede wszystkim polecana przez Ciebie książka - lubię thrillery trzymające w napięciu! Jestem też ciekawa filmu "Three billboards", słyszałam o nim bardzo skrajne opinie, a Twój opis mnie zaintrygował.
Ta książka to coś dla mojego męża, gdyż pierwszą częścią był zachwycony :)
OdpowiedzUsuńIle ciekawych nowości! Już bardzo dawna zbieram się, żeby przeczytać „Za zamkniętymi drzwiami” jednak wciąż brakuje mi czasu na lekturę, a stos książek do przeczytania rośnie z każdym dniem. Tę nową powieść autorki również dodaję do kolejki! :)
OdpowiedzUsuńI podobnie z filmami! Te wymienione przez Ciebie od razu dodaję do listy „do obejrzenia”, bo wydają się być naprawdę wciągające! Znajdę je na Netflixie? Pozdrawiam! :)
Ten serial szczególnie przyciągnął moją uwagę, sprawdziłam w Filmwebie i mam już zaznaczone "do obejrzenia" :) Filmy też zapowiadają się ciekawie, dzięki za inspirację! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy miałaś styczeń. Mimo to serialu ani filmów nie znam. Muszę je zobaczyć w wolne wieczory :)
OdpowiedzUsuńTen serial muszę obejrzeć. Tez lubię tego typu :).
OdpowiedzUsuńJaka cudna filiżanka na zdjęciu z biżuterią :-D
OdpowiedzUsuńTop of the Lake to świetny serial, drugi sezon trochę smutny. Dużo stracił z klimatu przez przeniesienie akcji. Nowa Zelandia była świetnym tłem.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnej z przedstawionych przez Ciebie rzeczy :) Mimo wszystko wpis jest przez to bardzo ciekawy, podobają mi się też te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi podsumowaniami miesiąca :) Moją uwagę zwrócił torbo-plecak.Jest prześliczny.Niestety mało znam się na tych serialach bo nie oglądam zbyt wiele tv.Za to książka sydaje się intrygująca.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi podsumowaniami miesiąca :) Moją uwagę zwrócił torbo-plecak.Jest prześliczny.Niestety mało znam się na tych serialach bo nie oglądam zbyt wiele tv.Za to książka sydaje się intrygująca.
OdpowiedzUsuńSerial nr 1 - na mnie nie zrobił aż takiego wrażenia, ale hiszpańskiej produkcji przyjrzę się na pewno!
OdpowiedzUsuńA do tego te pierścionki - cudeńka!
Bardzo lubię Twoje zdjęcia na Instagramie, ale to wiesz, prawda? ;-)
OdpowiedzUsuńChyba po raz pierwszy trafiłam na Twoje "Hity" i jestem przede wszystkim pod wrażeniem świetnego pomysłu, żeby umieszczać takie zbiorcze wpisy :) Co do treści, to zaintrygowała mnie przede wszystkim polecana przez Ciebie książka - lubię thrillery trzymające w napięciu! Jestem też ciekawa filmu "Three billboards", słyszałam o nim bardzo skrajne opinie, a Twój opis mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńBiżuteria i torba są boskie
OdpowiedzUsuńWłaśnie sprawdziłam sobie stronę z bizuteria. Chyba zaczne już składać listę życzeń prezentowych na dzień kobiet 😄
OdpowiedzUsuń