W tym roku mam wyjątkowe szczęście do książek. Chociaż może nie do końca szczęście, bo w sumie mam pewność, że jak sięgnę po książki z Wydawnictwa Albatros, to z całą pewnością będę zadowolona. "Ta dziewczyna", o której chcę dziś napisać, to książka, która skradła moje serce już od pierwszych stron.
Laura, to kobieta która cieszy się dobrą sławą wśród producentów seriali, ma piękny dom, bogactwo i wspaniałego syna. Pomimo tego, że w małżeństwie nie układa jej się tak, jakby sobie życzyła, jest szczęśliwa, bo wszystkie przeciwności losu wynagradza jej ukochany jedynak - Daniel. Chłopak, który właśnie ukończył studia medyczne i wrócił do rodzinnego miasta, by rozpocząć staż i dorosłe życie ma bardzo bliski kontakt z matką. Szukając mieszkania poznaje w agencji dziewczynę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Cherry, która jest niezwykle piękna, ambitna i zdolna odwzajemnia uczucie Daniela. Laura, kiedy dowiaduje się, że syn ma dziewczynę, postanawia się z nią zaprzyjaźnić. Wyciąga dłoń, co nie bardzo cieszy Cherry. W końcu obie kobiety zaczynają rywalizować o względy Daniela, a to kończy się ciężkim wypadkiem chłopaka, który traci przytomność i zapada w śpiączkę. W tym czasie Laura dopuszcza się okrutnego kłamstwa, mające na celu usunięcie dziewczyny z życia Daniela.
"Ta dziewczyna" to debiut Michelle Frances, po który warto sięgnąć. Autorka stworzyła świetne kreacje głównych bohaterek, kobiet silnych i zdeterminowanych w osiągnięciu swoich celów. Obie są bez dwóch zdań siebie warte, a rosnąca z każdą stroną niechęć to główny temat tego thrillera psychologicznego. Jeżeli chcecie się przekonać, kto wygrał walkę, zapraszam do lektury. Książkę można kupić TU.