Kilka dni temu dotarła do nas wyjątkowa książka naszego ulubionego Wydawnictwa Polarny Lis i szybko skradła serca całej naszej rodziny. To niezwykle ciekawa z mądrym przekazem i fantastycznymi ilustracjami propozycja dla najmłodszych. Kryje w sobie wszystko to, co powinna mieć idealna książka dla młodego czytelnika.


"Złodziej kanapek" to historia Marcela, ucznia szkoły podstawowej, którego rodzice są wielbicielami dobrej kuchni. Mają w domu mnóstwo książek kucharskich, z ogromną przyjemnością śledzą programy kulinarne, a każda nowo otwarta restauracja budzi ich ciekawość. Dopełnieniem tego rodzinnego zamiłowania jest fakt, że mama Marcela bardzo smacznie, ale i zdrowo gotuje. Ważne jest dla niej, by Syn codziennie otrzymywał do szkoły najlepszą kanapkę na świecie. Wybiera dla niego dobre pieczywo i same zdrowe składniki, by drugie śniadanie było prawdziwą ucztą. 

Pewnego poniedziałku Marcel z ogromnym rozczarowaniem odkrywa, że w jego pojemniku na śniadanie nie ma ulubionej kanapki. Mały smakosz stara się za wszelką cenę rozwikłać zagadkę zaginionej kanapki. Rozpoczyna więc śledztwo. Nie ma jednak dowodów na to, kto jest sprawcą całego incydentu, ale wokół siebie widzi mnóstwo podejrzanych. Kiedy próbuje rozwikłać tajemnicę zaginionej kanapki, przekonuje się o tym, że nie można bezpodstawnie nazwać kogoś złodziejem i że pozory czasem mylą.


Oprócz ciekawej i niebywale wciągającej historii książka ma fenomenalne rysunki wykonane przez kanadyjskiego ilustratora i twórcę animacji Patricka Doyona, nominowanego do Oscara za film animowany Niedziela. "Złodziej kanapek" to pozycja idealna zarówno dla dzieci, którym czytają rodzice, ale też i tych, którzy już rozpoczęli przygodę z samodzielnym czytaniem.

Książkę można kupić bezpośrednio u Wydawcy (o TU), ale też np. w księgarniach internetowych. Polecam, bo to naprawdę wartościowa propozycja czytelnicza.


Obsługiwane przez usługę Blogger.