Kiedy zobaczyłam okładkę książki Michaela Robothama "Raj nie istnieje" i przeczytałam opis, wiedziałam, że będzie to uczta czytelnicza. I nie pomyliłam się.
Meghan i Agathe to dwie kobiety, które żyją w zupełnie różnych światach. Pewnego dnia stają sobie na drodze. Agatha, która pracuje w supermarkecie wykładając na półki towar, zwraca uwagę na Meghan, kobietę spełnioną, matkę dwójki dzieci, idealną żonę, poświęcającą się bez reszty swojej rodzinie, oczekującą kolejnego potomka i prowadzącą świetnie prosperującego bloga o macierzyństwie.
W smutnym i samotnym życiu Agathy jedynym ważnym i dającym złudną radość zajęciem jest obserwowanie uroczej Meg. Agatha właściwie "żyje" życiem Meghan. Z zapałem czyta każdy kolejny wpis, a kiedy dowiaduje się, że jej ulubienica jest w ciąży postanawia nawiązać z nią kontakt. Aranżuje z pozoru niewinne spotkanie, które na zawsze odmienia losy głównych bohaterek. Obie są poranione, ale życie jednej z nich zamienia się w koszmar. Wychodzą na jaw głęboko skrywane tajemnice, takie o których chcemy zapomnieć. Mnóstwo tu niedopowiedzeń, przez co nic nie jest do końca jasne.
Autor stworzył rewelacyjne kreacje bohaterów, a dzięki podwójnej narracji, lepiej możemy poznać obie kobiety. Intrygujący są też drugoplanowi bohaterzy.
Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam rozwój historii, perfidny plan Agathy podsycany ciągłymi niespodziankami serwowanymi przez autora, więc jeśli lubicie thrillery psychologiczne to zdecydowanie polecam. Wciągająca lektura od pierwszej do ostatniej strony.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa HarperCollins Polska i można ją kupić w księgarni internetowej Booktime.pl.