W lecie zawsze czytam najwięcej. Pewnie dlatego, że długo jest jasno i nie pędzę spać już o 21. To jeden z moich najlepszych sposobów na odpoczynek i relaks. Mam już pokaźną listę książek do przeczytania w te wakacje, co nie oznacza że lista jest już zamknięta. Stale bowiem przybywają nowe pozycje. Skupiam się ostatnio na takich książkach, które mnie wciągną, zrelaksują, słowem ma być
lekko i przyjemnie. Bo kiedy za oknem temperatura powyżej trzydzieści stopni nie w głowie mi ciężkie tematy czy rozkminy filozoficzne. Co zatem będę czytała w najbliższym czasie? Zobaczcie
koniecznie, co więcej polecajcie w komentarzach Wasze propozycje. Chętnie zapoznam się z Waszymi poleceniami. Kolejność książek zupełnie przypadkowa.
Ta książka już za mną. To jedenasta częścią serii przygód nadinspektora Roya Grace'iego. Tym razem
głównemu bohaterowi przyjdzie się zmierzyć z seryjnym mordercą, zwanym
wypalaczem, który pojawia się w spokojnym nadmorskim kurorcie. Pisana jest dość lekkim piórem, ale pełno tu zwrotów akcji i
zaskoczeń. Jeżeli lubicie dobre kryminały i thrillery to ta książka jest
z cała pewnością dla Was.
Kolejny kryminał, po który naprawdę warto sięgnąć. Dobrze udokumentowana intryga, wartko tocząca się akcja, niespodziewane zwroty i zaskakujące zakończenie to tylko niektóre zalety ksiazki. Niedługo na blogu pojawi się recenzja, bo właśnie skończyłam ją czytać. Czy pracownica FBI Emmy Dockery zwariowała czy jednak istnieje ogniwołączące setkę nierozwiązanych spraw?
Ta książka jest na mojej liście do przeczytania. Premiera przypada na sam początek lipca, więc niebawem będzie u mnie. Sporo dobrych opinii o niej przeczytałam, dlatego zdecydowałam się na zakup.
A to propozycja dla wielbicieli dzienników. Powieść pełna ironicznego humoru i celnych obserwacji.
"Arthur Ophof zupełnie inaczej wyobrażał sobie swoje
życie. Marzył o emocjonujących podróżach w odległe rejony świata, a
zamiast tego tkwi godzinami w ulicznych korkach. Jego małżeństwo utknęło
w martwym punkcie i stało się równie nudne i nieekscytujące, jak jego
przyjazne rodzinom z dziećmi sąsiedztwo. Piątkowe popołudnia spędzane w
towarzystwie trzech najlepszych kumpli są jedyną osłodą jego monotonnej
egzystencji. Arthur zbliża się do pięćdziesiątki i ma poczucie, że czas
ucieka.
Kiedy jego pracodawca
„z żalem pozwala mu odejść”, Arthur – z całkiem niezłą odprawą –
dostrzega szansę na rozpoczęcie życia na nowo…".
Na tę książkę czekam bardzo mocno. Uwielbiam Musso i jestem Mu wierna od pierwszej powieści, która ukazała się w Polsce.Podobno ta ksi9ażka zachwyci fanów Prawdy o sprawie Harry’ego Queberta Joëla Dickera, Nie mów nikomu Harlana Cobena, Zaginionej dziewczyny Gillian Flynn czy Tajemnej historii Donny Tartt. Nawet miłośnikom Miasteczka Twin Peaks spodoba się atmosfera tej powieści!
Po ksiażki Magdy Stachuli sięgam od samego początku. Moja przygoda z jej twórczością zaczęła się od "Idealnej", która ustawiła wysoką poprzeczkę. I tak naprawdę to dzięki tej właśnie książce rozkochałam się w thrillerach psychologicznych. Jestem właśnie po lekturze "Oszukanej" i okazuje się że tak powieść również trzyma wysoki poziom! Tym razem poznajemy historię młodziutkiej Leny, która mieszka ze sporo starszym od siebie chłopakiem i psem Biszkoptem w pięknej willi nad jeziorem w cichej i spokojnej miejscowości. Wydawać by się mogło, że wiodą sielskie, ustabilizowane życie. Jednak oboje skrywają swoje tajemnice. Co takiego wydarzyło się w przeszłości, że przed czymś uciekają? Zdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę!
Książki Moyes też bardzo lubię i aktualnie czytam jedną z jej pierwszych powieść, ale wydaną w Polsce teraz. "Kolory pawich piór" to wielopłaszczyznowa historia, gdzie skomplikowane ludzkie losy jednego pokolenia mają wpływ na losy kolejnego.
Okładka tej książki mignęła mi wiele razy na Instagramie, a opisy jednoznacznie zachęcają do przeczytania. "Ocean, dzikie róże na wydmach i wspaniały Dom na Klifie wznoszący się
na szczycie urwiska Sconset w Nantucket. Po czterech latach nieobecności lekarka Bess Codman odwiedza letnią
posiadłość należącą do pradziadków. Z powodu erozji gleby dom osuwa się
do morza. Bess jest zmuszona odłożyć na bok wspomnienia, spakować
rzeczy, opróżnić dom i poradzić sobie z matką, która nie chce opuszczać
rodzinnej posiadłości. Kobieta musi zmierzyć się nie tylko z rodzinnymi
wspomnieniami, ale także stawić czoła swej miłości sprzed lat".
Mam ją na czytniku, ale jeszcze nie zaczęłam zacząć czytać. Natomiast wszystkie przeczytane ksiażki Chamberlain uważam za świetne, więc bardzo jestem tej ciekawa historii, a to podobno poruszająca historia matki, która decyduje się wyruszyć w nieznane, by ratować życie upragnionego dziecka.
Zapowiada sie całkiem ciekawie - "Tamtego wieczoru Sandrę podwozi pod dom meżczyzna. Za pomoc oczekuje czegoś wiecej niż tylko szklanki whisky. Niedługo potem dochodzi do śmiertelnego wypadku samochodowego. Jeanette jest jednym ze świadków zdarzenia. Nikomu o tym nie mówi. Musi chronić swój sekret. Kerstin niecierpliwie czeka w domu na męża. Nie wie, że już nigdy do niej nie wróci. Cztery lata później Sandra pracuje jako wolontariuszka w telefonie zaufania. Jedna rozmowa sprawi, że głęboko skrywane tajemnice złączą ze sobą trzy kobiety, które nie wiedziały o swoim istnieniu".
To kolejna propozycja z Wydawnictwa Otwarte. Tym razem to szokująca opowieść o małżeństwie, obsesji i manipulacji. "Verity Crawford, sławna autorka thrillerów,
zostaje sparaliżowana wskutek tragicznego wypadku. Jej mąż zatrudnia
pisarkę Lowen Ashleigh, by dokończyła bestsellerową serię książek chorej
żony. Podczas przygotowań do pracy
w posiadłości Crawfordów Lowen w stosie notatek znajduje niepublikowany
dotąd materiał. Tekst, który miał na zawsze pozostać tajemnicą, okazuje
się wstrząsającą spowiedzią Verity. Odkrywając
sekrety autorki, Lowen coraz bardziej pogrąża się w mroku
i niebezpiecznie zbliża się do jej męża Jeremy’ego. Aż w pewnym momencie
staje się częścią życia Crawfordów, jeszcze bardziej niepokojącego niż
thrillery Verity...
Bardzo zaciekawił mnie opis ksiażki na stronie Wydawcy, że to taki "List w butelce z nazistowskich Niemiec", dlatego skusiłam się na tę książkę i już u mnie jest. Dodatkowo przeczytałam, że można ją potraktować jako uniwersalną opowieść o ludziach, którym przyszło poznać czyste dobro i najgorsze zło, a potem dokonać wyboru.
Widzę, że w przewadze pokazuję ksiażki zagranicznych autorów, więc dla odmiany coś z naszego rodzimego podwórka. Przyznam szczerze, że jeszcze nie czytałam żadnej ksiażki tej autorki, a widzę, że ma w dorobku kulka pozycji. Tym razem opowiada historię o dwóch Basiach.
Ta książka za całą pewnością spodoba się miłośniczkom powieści Liane Moriarty, Jojo Moyes czy Diane Chamberlain. To opowieść o rodzinnych tajemnicach i skrywanych latami kłamstwach, które pewnego dnia i tak wychodzą na jaw.