Na skróty
Archiwum bloga
-
►
2019
(59)
- ► października (8)
Mknę ostatnio przez kolejne historie opisane w książkach niczym błyskawica przez niebo. Jedne historie zostają ze mną na dłużej, a o innych szybko zapominam. Ta opisana przez Keri Beevis w ksiażce "Zamilknij na zawsze" najeży zdecydowanie do tej pierwszej grupy. Jeżeli chcecie wiedzieć dlaczego, zapraszam do zapoznania się z moją recenzją.
Historia rozpoczyna się od pewnego wypadku samochodowego, z którego cało uchodzi młoda kobieta. Lila Amberson niestety niewiele pamięta z całej sytuacji. Wypadek spowodował Mark, który wracał wraz z Lilą po nieudanej randce. Oboje nie przypadli sobie do gustu, co więcej zdążyli się nawet pokłócić. W wyniku wypadku chłopak zginął. Zginęła też nastoletnia Stephanie, która podróżowała w drugim samochodzie. Od momentu opuszczenia szpitala przez Lilę, zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a kobieta ma wrażenie, że jest śledzona. W swoich osobistych rzeczach, otrzymanych ze szpitala kobieta znajduje medalion, który nie należy do niej. Postanawia oddać go rodzinie zmarłej Stephanie. W ten sposób poznaje brata tragicznie zmarłej nastolatki, który początkowo obwinia Lili o śmierć siostry. Jack Foley, autor kryminałów, początkowo bardzo niechętnie podchodzi do Lili, ale z czasem oboje rozpoczynają amatorskie śledztwo, mające na celu wyjaśnienie, co tak naprawdę wydarzyło się tamtego feralnego wieczoru. Czy uda im się dociec prawdy?
W książce idealnie w misternie uknutą intrygę, wpleciony został wątek romantyczny. Kryminalna, nieoczywista zagadka powoduje zaciekawienie Czytelnicze i niecierpliwość, by ją rozwikłać i poznać prawdę. Wiele tu zwrotów akcji, pytań bez odpowiedzi, niewyjaśnionych i nieoczywistych sytuacji. Z każdą stroną robi się coraz bardziej tajemniczo i niebezpiecznie. Akcja gna do przodu, by w finale dostarczyć jeszcze więcej emocji. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. A dodatkowo gdzieś pomiędzy zdarzeniami do głosu dochodzi rozkwitające uczucie pomiędzy głównymi bohaterami.
"Zamilknij na zawsze" czyta się bardzo szybko, bo autorka ma lekkie pióro i oferuje nam ciekawą, wciągającą historię kryminalną z miłosnym wątkiem w tle. Jeżeli jeszcze nie czytaliście, to polecam, bo jest to idealna pozycja na letnie popołudnia.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Muza i jest do kupienia TUTAJ.