Na skróty
Archiwum bloga
-
►
2019
(59)
- ► października (8)
Uwielbiam czytać ksiażki, które wyszły spod pióra amerykańskiego bestsellerowego pisarza Harlana Cobena. Za każdy razem, po przeczytaniu jego kolejnej pozycji, mam poczucie ciekawie spędzonego czasu. Cieszę się, że powstają seriale na podstawie jego książek. "Zostań przy mnie" to książka, którą pochłonęłam bardzo szybko, a później na platformie Netflix obejrzałam serial. Polecam i książkę, i serial.
Mega Pierce wiedzie spokojne, zdawałoby się ustabilizowane, wspaniałe dostatnie życie u boku kochającego partnera i dwójki cudownych dzieci. Niestety kobieta skrywa trudną przeszłość i stara się nie dopuścić, żeby o tajemnicach z przeszłości dowiedziała się jej rodzina. Chce zapomnieć o przeszłości, chociaż bywa, że tęskni za czasami, kiedy pracowała jako striptizerka. Co więcej, pewnego dnia w przebraniu wraca do klubu i często, jak to w takich sytuacjach bywa, zostaje rozpoznana. Wówczas niespodziewanie wydarzenia sprzed siedemnastu lat upominają się o swoje i główna bohaterka znajduje się w potrzasku, a jej życiu zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo.
"Zostań przy mnie" to rasowy thriller. Książkę czyta się świetnie, genialnie skonstruowana mroczna, zagadkowa i skomplikowana fabuła, nie pozwala odkryć przed czasem całej prawdy. Tajemnica goni tajemnicę, ciekawi bohaterowie i niespodziewane zwroty akcji, które podsycają atmosferę niepewności i niepokoju, to zdecydowane plusy powieści. Mnogość wątków i wartka akcja nie pozwalają ani na minutę nudzić się z książką. Tu ciągle coś się dzieje, coś istotnego, mającego wpływ na rozwikłanie zagadki.
Powieści Cobena totalnie trafiają w mój gust. To autor, który jest mistrzem w tworzeniu historii wciągających czytelnika od pierwszych stron.
Książkę, jak i film na Netflixie raz jeszcze serdecznie polecam! Thriller ukazał się nakładem Wydawnictwa Albatros i jest do kupienia w dobrej cenie TUTAJ.