Na skróty
Archiwum bloga
-
►
2019
(59)
- ► października (8)
Za mną kolejny świetny kryminał, który ukazał się nakładem mojego ulubionego Wydawnictwa Albatros. "Ps. Dzięki za zbrodnie" to książka napisana przez Elly Griffiths - mistrzyni brytyjskiego kryminału. Czy rzeczywiście autorka zasługuje na to miano? Moje zdanie poznacie czytając poniższą recenzję. Zapraszam.
"PS. Dzięki za zbrodnie" to drugi tom o detektyw sierżant Kaur Harbinder z hrabstwa West Sussex. Tym razem zajmuje się ona podejrzaną śmiercią dziewięćdziesięcioletniej Peggy Smith, której ciało odkrywa jej opiekunka pochodząca z Ukrainy Natalka Kolisnyk. Kobieta ma wiele wątpliwości co do naturalnej śmierci swojej podopiecznej. Wprawdzie Peggy miała już swoje lata, chorowała na serce, ale istnieją przypuszczenia, że do jej śmierci nie doszło wskutek starości. W toku śledztwa dowiadujemy się, że starsza pani była konsultantką do spraw zabójstw. W domu denatki znajduje się mnóstwo kryminalnych książek z zaskakującymi dedykacjami dla niej. Okazuje się, że Peggy pomagała autorom poczytnych kryminałów dostarczać pomysły na zbrodnie. Była w tym naprawdę dobra.
Natalka próbuje zainteresować sprawą policję. Początkowo Kaur Harbinder nie za bardzo wierzy w to, że do śmierci starszej pani przyczyniły się osoby trzecie, ale obiecuje że przyjrzy się całej sprawie. Rozpoczyna się śledztwo i detektyw Kaur znów ma pełne ręce roboty. Co wiec spotkało Peggy Smith? Czy ukraińska opiekunka ma rację? Czy Peggy wiedziała coś czego nie powinna?
"Ps. Dzięki za zbrodnie" to rasowy, bardzo dobrze napisany kryminał. Gwarancja świetnie spędzonego czasu z książka. Genialnie skonstruowana, intrygująca, przemyślana w najdrobniejszym szczególe fabuła, z mnóstwem tropów pierwszorzędnie zwodzących Czytelnika. Akcja z początku toczy się niespiesznie, ale z czasem nabiera rozpędu, by w finale nas zaskoczyć. Wszystkie wątki łączą się i elementy układanki wskakują na swoje miejsce tworząc naprawdę dobrą historię kryminalną. Duży plus należy się również autorce za stworzenie wyrazistych i różnorodnych bohaterów, zarówno tych pierwszoplanowych, jak i drugoplanowych.
Bardzo dobrze i z dużym zainteresowaniem czytało mi się tę książkę. Czekam już z utęsknieniem na kolejne śledztwo Kaur Harbinder. Polecam!